14 listopada 1905 r. –  Consectetur adipiscing elit, sed do eiusmod tempor incididunt ut labore et dolore

Rewolucja w 1905 r., zwana także czwartym powstaniem polskim, była kolejnym zrywem narodowym, w którym uczestniczyli mieszkańcy Zagłębia Dąbrowskiego. Industrializacja „po rosyjsku” skazywała w tym regionie dziesiątki tysięcy ludzi na katastrofalne warunki egzystencji. Wywoływało to kolejne akcje strajkowe, a protestami starali się kierować lokalni działacze głównych partii robotniczych: Polskiej Partii Socjalistycznej oraz Socjaldemokracji Królestwa Polskiego. W odpowiedzi władze carskie nasiliły represje i masowe aresztowania działaczy robotniczych. Wprawdzie nie wyciszyło to robotniczych aspiracji, ale dopiero rok 1905 po raz pierwszy stworzył partiom proletariackim możliwość masowego działania. Ten czas wykorzystała także Narodowa Demokracja budująca swoje struktury w Zagłębiu.

Strajki w Zagłębiu Dąbrowskim rozpoczęły się 1 lutego 1905 r. 5 lutego w Sosnowcu odbył się wiec z udziałem kilkudziesięciu tysięcy robotników z całego Zagłębia, na którym powołano Komitet Strajkujących Robotników Zagłębia Dąbrowskiego i sformułowano główne postulaty, jak skrócenie dnia pracy do ośmiu godzin, ustanowienia płacy minimalnej, ubezpieczeń i opieki medycznej, ale także zgody na utworzenia wolnych związków zawodowych, czy szkolnictwa powszechnego z nauczaniem w języku polskim. 9 lutego 1905 r. protestujący ze wszystkich zakładów zebrali się na wiecu w kopalni „Hrabia Renard” i podjęli decyzję o kontynuacji strajków.

Kopalnia Hr. Renard, przed I wojną światową - ze zbiorów Pałacu Schoena Muzeum w Sosnowcu
Dane o strajkach na Kopalni Hr. Renard w 1905 r. opracowane przez zarząd kopalni - z zasobów Archiwum Państwowego w Katowicach
Postulaty górników Kopalni Hr. Renard podczas strajku w lutym 1905 r. - z zasobów Archiwum Państwowego w Katowicach
Odpowiedź zarządu Towarzystwa Hr. Renard na postulaty robotnicze wysunięte podczas strajku w 1905 r. - z zasobów Archiwum Państwowego w Katowicach

Władze carskie sprowokowały przemarsz pod hutę „Katarzyna”, gdzie na manifestantów czekało wojsko rosyjskie. Masakra protestujących, w wyniku której zabito ponad 50 osób, miała zastraszyć strajkujących. Przyniosła jednak odwrotny efekt. Tzw. strajk zimowy rozlał się na wszystkie zakłady przemysłowe Zagłębia. Zakończyło go zrealizowanie części postulatów robotników. Strajk okazał się przełomowym dla świadomości Zagłębiaków. Po raz pierwszy doszło do tak powszechnego i rewolucyjnego wypowiedzenia posłuszeństwa władzy, które wzmocniło w społeczeństwie świadomość własnej siły.      

Mogiła robotników zabitych przez Rosjan 9 II 1905 r. pod Hutą "Katarzyna" - na cmentarzu parafialnym w Sosnowcu - Zagórzu.
Pismo w sprawie zapomóg dla robotników zabitych pod Hutą "Katarzyna" 9 II 1905 r. - z zasobów Archiwum Państwowego w Katowicach.
Pismo zarządu Huty "Katarzyna" do Gwarectwa Hr. Renard w sprawie umieszczenia rannych robotników w szpitalu Gwarectwa, 24 II 1905 r. - z zasobów Archiwum Panstwowego w Katowicach.
Pismo Rady Zjazdu Przemysłowców Górniczych Królestwa Polskiego do Zarządu Hr. Renard dotyczące udzielenia pomocy rodzinom robotników zabitych lub ciężko rannych pod Hutą "Katarzyna" 9 II 1905 r., 17 IV 1905 r. - z zasobów Archiwum Państwowego w Katowicach
c.d. Pisma Rady Zjazdu Przemysłowców Górniczych Królestwa Polskiego - z zasobów Archiwum Państwowego w Katowicach.
c.d. Pisma Rady Zjazdu Przemysłowców Górniczych Królestwa Polskiego - z zasobów Archiwum Państwowego w Katowicach

Do kolejnych wystąpień rewolucyjnych doszło w Zagłębiu na wieść o krwawych wydarzeniach w Łodzi. Od 28 czerwca zaczął się strajk solidarnościowy, w którym wzięli udział robotnicy z wielu zakładów. W tym czasie obok postulatów dotyczących warunków pracy coraz częściej zgłaszano te dotyczące praw ludności polskiej, w tym wprowadzenia języka polskiego do szkół i urzędów. Wrześniowy strajk szkolny, w którym żądano nauczania w języku polskim, objął także szkoły w Sosnowcu i w Dąbrowie. Strajk w celu realizacji tego postulatu w Szkole Sztygarów, doprowadził 8 listopada do jej zamknięcia, na prawie pięć lat.

Kiedy w październiku 1905 r., po kompromitującym pokoju zawartym po przegranej wojnie japońsko-rosyjskiej, strajk powszechny ogarnął całą Rosję, także w Zagłębiu Dąbrowskim rozpoczęła się kolejna fala protestów. Pod wpływem oporu społeczeństwa Mikołaj II wydał 30 października manifest zapowiadający wprowadzenie konstytucji, prawa wyborczego dla wszystkich warstw społecznych i podstawowych swobód obywatelskich, ale nie zatrzymało to protestów.

Manifest cara Mikołaja II

Jeszcze 30 października rozpoczął się kolejny strajk powszechny w Zagłębiu Dąbrowskim. W Sosnowcu stanęły: huta „Katarzyna”, zakłady: „W. Fitzner i K. Gamper”, Rurkownia Huldschynsky`ego, Walcownia Milowicka, fabryki Schoena i Dietla. Zamknięty został także Bank Handlowy Warszawski. Strajk rozszerzył się na Dąbrowę. Już kilka dni wcześniej zaprotestowali również kolejarze. 31 października strajk rozprzestrzenił się na małe fabryki, także pod Będzinem. Tego samego dnia, w Sosnowcu na Placu Dietla odbył się wielki wiec protestujących. Stąd tłum ruszył wzdłuż linii Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej w stronę więzienia w Będzinie, gdzie przetrzymywano więźniów politycznych. Zamierzano ich uwolnić. Na wysokości fabryki „W. Fitznera i K. Gampera” drogę manifestującym zagrodził oddział kozaków pieszych i konnych, z 14. pułku kozaków dońskich, stacjonującego w Będzinie. Kiedy tłum zbliżył się na odległość 50 kroków, kozacy ruszyli do szarży, tratując i raniąc wielu ludzi. Nieuzbrojeni manifestanci tłuczeni byli kolbami karabinów. Szczególne okrucieństwo przejawiano wobec kobiet bitych bestialsko nahajkami z metalowymi kulkami.

Manifestacja robotnicza w Sosnowcu, 1905 r.
Żądania strajkujących robotników cegielni Hr. Renard - z zasobów Archiwum Państwowego w Katowicach.

Wydarzenia z 31 października 1905 r. dały początek Republice Zagłębiowskiej. Wieczorem, na wielkim wiecu koło teatru w Sosnowcu podarto manifest carski. W tym czasie protest rozszerzył się na kopalnie: „Reden”, „Mortimer”, „Jan”, „Paryż”, „Koszlew”, „Hrabia Renard” oraz huty „Bankowa” i „Paulina”. W efekcie 31 października stanęły wszystkie fabryki, kopalnie i warsztaty Zagłębia. Zastrajkowało kilkadziesiąt tysięcy pracowników. Strajk kolejarzy całkowicie sparaliżował ruch kolejowy w regionie. W „Górniku” 1 listopada pisano: „Carskie swobody, to nowe kłamstwo. O tym mógł boleśnie przekonać się w dzień wydania konstytucji bity, katowany i więziony proletariat Zagłębia”. Władze carskie obawiając się eskalacji wycofały kozaków i żandarmów do koszar.

"Górnik" - wydawnictwo Polskiej Partii Socjalistycznej, nr 12, kwiecień 1905 r.

1 listopada kolejne wielkie manifestacje miały miejsce na Cmentarzu Zagórskim i pod teatrem w Sosnowcu. Wieczorem podobny wiec zorganizowano pod Szkołą Sztygarów w Dąbrowie, na którym m. in. zażądano uwolnienia aresztowanego dzień wcześniej działacza PPS Ludwika Łobzowskiego. Został on wypuszczony z więzienia. Manifestowano także w kolejnych dniach, np. 2 listopada przed kopalnią „Hrabia Renard”, gdzie zebrało się 30 tysięcy ludzi, w tym protestujący z Będzina. Wiec zorganizowali działacze PPS, SDKPiL oraz Powszechnego Żydowskiego Związku Robotniczego „Bund”. Upamiętniono również ofiary masakry w hucie „Katarzyna”, a pochód spod huty dotarł aż do Dąbrowy. 3 listopada kolejne manifestacje miały miejsce w Dąbrowie, Czeladzi, Niemcach, kończąc się ponownie pod hutą „Katarzyna”. W Szkole Sztygarów uczniowie zmusili dyrektora do usunięcia kozaków, którzy zatrzymali się na placu, w celu powstrzymania kolejnego pochodu robotników. Tego dnia manifestanci z Dąbrowy, Czeladzi, Niemiec i protestujący z Sosnowca jeszcze raz zebrali się na Placu Dietla pod Szkołą Realną, podejmując decyzję o kontynuacji strajku. „Ani jedna ręka nie podniosła się przeciwko” – jak pisano w „Górniku”. Ze strajku wyłączono jedynie rzeźników i piekarzy, których praca była niezbędna dla aprowizacji regionu.

Dąbrowska Szkoła Górnicza, tzw. Sztygarka, przed I wojną światową - z archiwum Muzeum Miejskiego "Sztygarka"
Odpowiedź Farbryki C.G.Schoen w Sosnowcu - Sielcu na żądania robotników, 1905 r. - z zasobów Archiwum Państwowego w Katowicach
Odpowiedź zarządu Towarzystwa Hr. Renard na postulaty robotnicze wysunięte podczas strajku w 1905 r. - z zasobów Archiwum Państwowego w Katowicach.

1, 3 i 5 listopada uroczyście protestowano także w Siewierzu. 3 listopada rozpoczął się strajk w fabryce braci Schein w Sławkowie w powiecie olkuskim, a 6 listopada usunięto ze szkoły rosyjską nauczycielkę i zniszczono carski herb. Tysięczne tłumy zalewały ulice miast i osad fabrycznych Zagłębia, śpiewając rewolucyjne pieśni i wznosząc czerwone sztandary. Protestującym nie chodziło już o prawa socjalne, język polski i polską szkołę, ale o zwalczanie carskiej władzy, uznawanej za szkodliwą zarówno dla Polaków, jak i Rosjan.  

W tej sytuacji przywódcy strajku powszechnego w Zagłębiu zwrócili się do naczelnika powiatu będzińskiego Alfreda Mirbacha z żądaniem oficjalnego przekazania steru rządów w regionie. Carscy urzędnicy, z jednej strony obawiali się eskalacji wydarzeń, jak po masakrze hucie „Katarzyna”. Z drugiej strony, nie byli pewni, w kontekście manifestu z 31 października, akceptacji przez Petersburg zbyt radykalnych działań wobec protestujących. Jak pisano w „Górniku” w lutym 1906 r. „Zapoznawszy się z treścią manifestu, różni mali carkowie: gubernatorzy, policmajstrzy i tym podobna hałastra, zupełnie stracili głowę. Wielu z nich myślało, że naprawdę będzie już wolność i że teraz naczalstwo będzie karało za brak liberalizmu; to też przez czas jakiś nie wtrącali się zupełnie do tego, co się dzieje naokoło nich”. Oficjalnego przekazania rządów nie było, ale przerażone rosyjskie władze administracyjne, wojsko, żandarmeria oraz policja ostatecznie schroniły się do koszar, faktycznie oddając władzę w ręce mieszkańców i dając początek tzw. Republice Zagłębiowskiej, bo tak nazwano kilkanaście dni wolności w Zagłębiu Dąbrowskim. W tych dniach niemieccy przemysłowcy z Zagłębia apelowali do władz carskich: „znajdujące się tutaj siły wojskowe są całkowicie niewystarczające dla zduszenia przygotowywanego otwarcie powstania polskiego” i postulowali zwrócenie się o pomoc wojskową do Cesarstwa Niemieckiego.

Carski żandarm

Republika Zagłębiowska rozpoczęto tworzyć po kolejnym wiecu zorganizowanym 5 listopada pod teatrem w Sosnowcu. Dopuszczono na nim do głosu również policmajstra Kronenberga, który najpierw prosił o przerwanie strajku, a w końcu oświadczył, że władzę swą składa w ręce przedstawicieli protestujących. Odezwa SDKPiL wzywała wówczas:  „Władze carskie u nas jak i gdzie indziej istnieć przestały. Naszą rzeczą ustanowić teraz nasze własne władze”. W odpowiedzi Komitet Okręgowy Narodowego Związku Robotników i Narodowej Demokracji wydał 7 listopada 1905 r. odezwę, w której zaapelował o jak najszybsze powołanie straży obywatelskiej, która zagwarantowałaby bezpieczeństwo i porządek w regionie. Chodziło przy tym o zapanowanie nad zbyt rewolucyjnymi nastrojami w Zagłębiu, podsycanymi przez partie robotnicze. W tym celu mieszkańcy poszczególnych miast, osad i gmin powinni wybrać Komitety spośród obywateli danej miejscowości i przystąpić do formowania milicji.

W Sosnowcu z inicjatywy Narodowej Demokracji już 7 listopada powołano Komitet Bezpieczeństwa Publicznego, składający się z przedstawicieli wszystkich partii i obywateli. Początkowo tworzyło go 15 obywateli związanych z endecją, do których, mimo konfliktów z partiami robotniczymi, dołączono po trzech przedstawicieli PPS, SDKPiL oraz „Bundu”. Akcentowano hasła niepodległościowe. Miasto podzielono na rewiry, nad którymi czuwały oddziały milicji, liczące łącznie 200 ludzi. Milicjantów uzbrojono w rewolwery i pałki odebrane rosyjskim policjantom. Rewirowymi wybrano: Stefana Mrokowskiego (Nowy Sosnowiec), Władysław Malinowski (Stary Sosnowiec), Henryk Warszawski (Ostra Górka z Modrzejowską), Andrzej Mizerek (Kuźnica), Jakub Klos (Sielec), Zamorowski (Konstantynów), Franciszek Dobrowolski (Środula), Józef Kalusiński (Nowa Pogoń), Franciszek Kokot (Stara Pogoń), Erazm Gajewski (Droga Wiedeńska), Bolesław Frankowski (Droga Iwanogrodzka). 15 milicjantów próbowało nawet zająć dworzec w Sosnowcu, ale rozbroiła ich kompania piechoty rosyjskiej pilnująca stacji kolejowej.

Teatr Zimowy, ob. Teatr Zagłębia w Sosnowcu, ok. 1914 r. - ze zbiorów Pałacu Schoena Muzeum w Sosnowcu

Rozpoczęto również wyłanianie sądów obywatelskich. Już 7 i 8 listopada sędziów wybrano w głosowaniu tajnym, bezpośrednim, równym i powszechnym. Wyborcami byli wszyscy obywatele po ukończeniu 21 roku życia, bez różnicy wyznania i co było rewolucyjnym rozwiązaniem – płci. Kobiety otrzymały po raz pierwszy prawo głosu. W tych dniach zagwarantowano w regionie pełne bezpieczeństwo, gdyż w okresie kiedy milicja pełniła swoje obowiązki, nie zdarzył się w Zagłębiu ani jeden wypadek kradzieży lub łobuzerskich wystąpień, tak znanych z czasów „spokojnych”. Ustanowiono także nowe podatki. Wszystkie firmy handlowe i przemysłowe oraz zamożniejsi obywatele otrzymali wezwania z nakazem zapłaty sum w przedziale od 500 do 3000 rubli. W zajętych drukarniach, m.in. Jermułowicza, wydrukowano bez cenzury dziewięć numerów „Górnika”, w ilości kilkunastu tysięcy egzemplarzy każdy. Była to największa drukarnia z oddziałem litograficznym, jak na ówczesne czasy wzorowo urządzona i pod tym względem jedyna w Zagłębiu. W biurze drukarni ulokował się Okręgowy Komitet Robotniczy PPS. Codziennie drukowano także ogromną ilość ulotek i odezw rewolucyjnych, które rozrzucano nie tylko między robotnikami, ale także wojskiem rosyjskim. W jednej z odezw zażądano by pracodawcy: „nie stawali najmniejszej przeszkody w walce naszej z rządem carskim, by żadnym krokiem nie ośmielili się utrudniać nam przeprowadzenie strajku politycznego w Zagłębiu, by na czas takowego wypłacili wszystkim robotnikom dniówkę”.

Maria Benisz-Ciechońska przy maszynie drukarskiej, tzw. pedałówce w drukarni Jermułowicza w Sosnowcu.
"Górnik" str. 3 nr 12, IV 1905 r.
"Górnik" str. 4, nr 12, IV 1905 r.
"Górnik", str. 5, nr 12, IV 1905 r.

Również w Dąbrowie 9 listopada utworzono Komitet Bezpieczeństwa Publicznego. W jego skład weszli: po dwóch przedstawicieli NZR, PPS oraz SDKPiL, a także ośmiu obywateli związanych z endecją. Byli to m. in.: Chęciński, urzędnik z huty „Bankowej”, Jan Konstanty Rzepkiewicz z PPS i Julian Gęborek z SDKPiL. W Dąbrowie wiece patriotyczne zwoływano w budynku Szkoły Sztygarów oraz kopalniach i hutach. W zajętej drukarni drukowano odezwy i ulotki. 11 listopada Komitet podzielił Dąbrowę na rewiry, które zaczęła obsadzać organizowana milicja. Rozpoczęto także wyłanianie instytucji samorządowych i sądów obywatelskich. Podobna sytuacja miała miejsce w Będzinie oraz w innych miastach i osadach Zagłębia Dąbrowskiego. 9 listopada odbyło się wielkie zgromadzenie ponad czterech tysięcy mieszkańców, Niemiec, Kazimierza, Strzemieszyc i Granicy, na którym uchwalono kontynuowanie strajku powszechnego i żądano zrewolucjonizowania zagłębiowskiej wsi. 

Huta Bankowa, 1900 r.

Kres Republice Zagłębiowskiej dały kolejne represyjne działania władz rosyjskich. Po pierwszym wstrząsie i po wprowadzeniu stanu wojennego w Królestwie Polskim 10 listopada 1905 r., władze carskie w Zagłębiu zaczęły odzyskiwać inicjatywę. Generał-gubernator warszawski Georgij Skałon polecił uważać wszystkie manifestacje i nielegalne zebrania za bandy buntowników, które należy unicestwić. Zamknięto drukarnie. Na ulice wyszło wojsko i żandarmeria. Rozpoczęły się aresztowania. Represje, z wywózką na Sybir włącznie, zaczęły studzić zapał rewolucyjny Zagłębiaków. Oskarżenia kierowano przeciwko członkom Komitetów Bezpieczeństwa Publicznego, chociaż ci, tak jak w Sosnowcu, zapewniali w uchwalonej 11 listopada petycji do władz, że działalność Komitetu nie była wymierzona przeciwko rządowi, a służyła jedynie zapewnieniu ładu i porządku.

Już po ogłoszeniu stanu wojennego, 12 listopada w Sławkowie naczelnik Straży Ogniowej Ochotniczej inż. Władysław Sujkowski, po mszy w kościele parafialnym, wezwał wszystkich obywateli  na Zgromadzenie Gminne, które przegłosowało powołanie Komitetu Obywatelskiego. Jego przewodniczącym został Sujkowski, a w składzie znaleźli się: lekarz miejski dr Czesław Wasilkowski, murarz Leon Baczyński, kupiec Jan Kuc i szewc Kazimierz Nowacki. W przyjętej uchwale zażądano wprowadzenia w Królestwie Polskim pod władzą Rosji polskiej administracji i samorządu z sejmem w Warszawie. Język polski przyjęto jako jedyny obowiązujący w urzędach, sądzie i szkołach, w których uczyć powinni polscy nauczyciele. Komitet miał również kontrolować finanse w urzędzie gminnym i zlikwidować nadużycia urzędników. Wójtowi powierzono w porozumieniu z Komitetem zorganizowanie Straży Obywatelskiej, która  miała czuwać nad bezpieczeństwem. Uchwalę podpisali członkowie Komitetu i obywatele Sławkowa, mający prawo głosu na zebraniach gminnych. Odpis uchwały przesłano naczelnikowi okręgu olkuskiego Michałowi Łabudzińskiemu, ten jednak ją zignorował. Rosyjscy urzędnicy ze szczególnym zaniepokojeniem przyjęli uchwały Zgromadzenia Gminnego w Sławkowie. Dwukrotnie urzędnicy Straży Ziemskiej z Olkusza przybywali do urzędu gminy, bezskutecznie próbując przywrócić stary porządek. W końcu, po uzyskaniu wsparcia szwadronu 41. Jamburskiego Pułku Dragonów, 23 listopada Straż Ziemska Powiatu Olkuskiego aresztowała inż. Władysława Sujkowskiego. Jeszcze tego samego dnia przywieziono go do więzienia gubernialnego w Kielcach. W odpowiedzi, po południu sławkowianie zorganizowali wiec protestacyjny, na który przybyli delegaci z całego Zagłębia. Wiec przerodził się w wielką manifestację. Niesiono czerwony sztandar, śpiewano pieśni rewolucyjne, wygłaszano mowy. W odpowiedzi rosyjscy dragoni następnego dnia spacyfikowali osadę, kończąc po 12 dniach istnienie tzw. Republiki Sławkowskiej. Inż. Sujkowskiego skazano po kilku procesach, a po ostatecznym uwolnieniu go w październiku 1907 r., oddano pod nadzór policji.

Widok Sławkowa, pocz. XX w.
Akt proklamacji Rzeczypospolitej Sławkowskiej, 12 listopada 1905 r.

Pacyfikacja Zagłębia Dąbrowskiego nie zakończyła fali protestów w regionie. Jeszcze w końcu listopada, jak donosił „Czas”, strajki przeciwko stanowi wojennemu trwały w niektórych kopalniach na terenie Dąbrowy. Przeciwko represyjnej polityce władz rosyjskich i kolejnym aresztowaniom zastrajkowano w całym Zagłębiu jeszcze raz 27 grudnia 1905 r. Do protestu przyłączyły się wszystkie fabryki, przedsiębiorstwa i warsztaty. Wstrzymano nawet czasowo ruch na kolei. Strajk trwał do 8 stycznia 1906 r. Zastrajkowano także w rocznicę „krwawej niedzieli” 22 stycznia 1906 r. W tym czasie aktywną działalność w Zagłębiu Dąbrowskim rozwijała Organizacja Bojowa PPS, która przez najbliższe miesiące walczyła z zaborcą przy pomocy terroru.

Ruch rewolucyjny rozpoczęty w 1905 r. przyniósł szereg pozytywnych zmian w Królestwie Polskim pod władzą Rosji. Trwająca kilkanaście dni Republika Zagłębiowska była okazją do stworzenia zalążków polskich organów samorządowych i administracyjnych. Po rewolucji Rosjanie zezwolili na utworzenie polskich instytucji i organizacji społecznych oraz polskiego szkolnictwa prywatnego. Partie robotnicze działające w regionie: NZR, PPS i SDKPiL ugruntowały swój wpływ na robotników. Zezwolono na działalność związków zawodowych, broniących praw robotników, a wszystkie partie inspirowały ich organizację. Poprawie uległy warunki pracy. Wzrosła też rola Narodowej Demokracji wśród inteligencji i robotników Zagłębia. Ale najistotniejszy jest fakt, że wydarzenia rewolucyjne u większości mieszkańców Zagłębia Dąbrowskiego wyzwoliły pragnienie wolności, które ziściło się w 1918 r., dzięki ich zaangażowaniu w czyn niepodległościowy.

Sztandar Stowarzyszenia Byłych Więźniów Politycznych z 1905 r. Koło Dąbrowa Górnicza - ze zbiorów Muzeum Miejskiego "Sztygarka"

Opracował: prof. dr hab. Dariusz Nawrot

Sprawdź podobne artykuły

Pomóż nam stworzyć

kronikę wydarzeń bohaterów i miejsc!

Jeśli posiadasz w domowym archiwum zdjęcia, notki prasowe, czy inne materiały, którymi chciałbyś się z nami podzielić, śmiało – napisz do nas! Dołożysz swoją cegiełkę do wspaniałego przedsięwzięcia, które będzie służyć i edukować nas jeszcze przez wiele pokoleń.

Jeśli chcesz podzielić się z nami częścią swojej historii,
prześlij je za pomocą poniższego przycisku

Bądź na bieżąco

Newsletter

Chcesz dostawać od nas informacje o najnowszych wydarzeniach, wystawach i artykułach? Zapisz się!

Dziękujemy za przesłanie nam
swojej historii

Dziękujemy za zapisanie się do naszego newslettera

Przejdź do treści