1862 - 1944
Urodziła się 27 grudnia w Wodzisławiu, powiat jędrzejowski; była córką Szymona Rzepkiewicza i Salomei z Woźniakiewiczów. Rodzina przeprowadziła się do Zawiercia, gdzie w 1890 r. Franciszka wyszła za mąż za Teodora Lipskiego, później górnika kopalni „Paryż” w Dąbrowie Górniczej. Małżeństwo miało ośmioro dzieci: córkę Walentynę i synów Ludwika, Leona i Antoniego (wszystkich aktywnych w ruchu komunistycznym), czworo dzieci zmarło w dzieciństwie w 1900 r. na szkarlatynę. Owdowiała w 1904 (mąż zmarł krótko po wypadku w kopalni, w którym stracił nogę).
Za sprawą brata Jana Rzepkiewicza (tokarza z kopalni „Paryż”) zaangażowała się w działalność socjalistyczną. Jej dom w Dąbrowie Górniczej stał się miejscem spotkań członków Polskiej Partii Socjalistycznej, potem PPS -Frakcji Rewolucyjnej (sama Lipska do partii nie należała). W domu tym przechowywano także tymczasowo tajną literaturę i druki, które przychodziły z Krakowa, a następnie rozpowszechniano je po całej Polsce.
W okresie międzywojennym wspierała synów w działalności komunistycznej, organizowała pomoc dla więźniów politycznych i ich rodzin (m.in. zabiegała o właściwą pomoc prawną). W 1928 bez powodzenia ubiegała się o miejsce w Senacie jako kandydatka Jedności Robotniczo-Chłopskiej, została natomiast wybrana w 1934 do Rady Miejskiej Dąbrowy Górniczej.
Ulica Hieronimska w Dąbrowie Górniczej, przy której mieszkała, nosiła po II wojnie światowej jej imię.
Zachowała się krótka charakterystyka postaci Franciszki Lipskiej we wspomnieniach Julii Pirotte-Sokolskiej, polskiej fotografki i fotoreporterki narodowości żydowskiej:
” Poznałam Babcię w roku 1926. Miała wówczas 62 lata. Była wysoka, tęga, trzymała się prosto, z godnością. Siwe włosy zaplatała w warkocz i upinała w kok. W oczach, kiedy z kimś rozmawiała, często zapalały się wesołe ogniki, jak u psotnego dziecka. Gdy się śmiała, wokół oczu i ust tworzyła się gęsta siatka leciutkich zmarszczek. Miała szeroki, serdeczny uśmiech, ukazujący białe, równe zęby, o których z dumą mówiła: „nie znają jeszcze dentysty”.
„Nosiła suto marszczoną, szeroką spódnicę, a w niej ukryte od spodu duże kieszenie. Gdy w czasie częstych rewizji szpicle przewracali dom do góry nogami, szukając dowodów rzeczowych, Babcia siedziała sobie najspokojniej, trzymając te „dowody” w kieszeniach.”
Źródło:
Archiwum rodzinne Elżbiety Ginalskiej.
Henryk Rechowicz, Franciszka Lipska w: Polski Słownik Biograficzny, tom XVII, 1972
Janina Jaworska-Lipska, Wspomnienia Zagłębianki, Warszawa 1977
Opracowała: Anna Makarska